pracownia Feng Shui

Pytania i odpowiedzi


Zła atmosfera w pracy

Dzień do­bry!

Mam na imię Jo­an­na. Pra­cu­ję w du­żej fir­mie ja­ko pra­cow­nik biu­ro­wy. Ostat­nio je­stem w trud­nej sy­tu­acji. Je­stem w kon­flik­cie z mo­ją prze­ło­żo­ną. Na­kry­łam ją na kłam­stwie i po­wie­dzia­łam co o tym my­ślę. Czy feng shui mo­że po­móc mi w po­pra­wie kon­tak­tów mię­dzy mną a prze­ło­żo­ną?

 

Wi­tam Pa­ni Jo­an­no,

Mu­szę Pa­ni po­wie­dzieć, że jed­nym z za­dań sztu­ki feng shui, jest wła­śnie po­pra­wa sto­sun­ków mię­dzy­ludz­kich, ale…. i tu nie wiem czy do koń­ca usa­tys­fak­cjo­nu­je Pa­nią mo­ja od­po­wiedź.

Kon­flik­ty po­wsta­ją na róż­nych płasz­czy­znach i w róż­nych „śro­do­wi­ska­ch”, a mia­no­wi­cie, mo­gą to być róż­ne­go ty­pu nie­pra­wi­dło­we re­la­cje ro­dzin­ne:

  • Mąż – żo­na
  • Ro­dzi­ce­-dzie­ci
  • Ro­dzi­ce­-dziad­ko­wie i in­ne

Mo­gą to być­tak­że re­la­cje służ­bo­we w któ­rych za­cho­dzą nie­pra­wi­dło­wo­ści:

  • Pra­cow­ni­k-pra­cow­nik
  • Prze­ło­żo­ny­-pra­cow­nik


Pi­szę o tym po to, aby zda­ła Pa­ni so­bie spra­wę, że nie­pra­wi­dło­wo­ści w re­la­cjach mo­gą być zwią­za­ne rów­nież z hie­rar­chią . Tak więc, cu­dow­ny i cier­pli­wy ro­dzic, mo­że być prze­ło­żo­nym z któ­rym nie­ko­niecz­nie po­tra­fi­my współ­pra­co­wać.

Przy­czyn bra­ku po­ro­zu­mie­nia mo­że być wie­le i mo­gą być one zwią­za­ne za­rów­no z tym co „wy­no­si­my” z do­mu, jak i z tym co „za­sta­je­my” w pra­cy.

Tak więc czę­sto efek­tem na­pię­tej sy­tu­acji w do­mu, by­wa po­dob­na at­mos­fe­ra w pra­cy i od­wrot­nie.

Py­ta Pa­ni czy moż­na po­pra­wić kon­tak­ty z prze­ło­żo­ną za po­mo­cą feng shui – z pew­no­ścią tak, jed­nak za­nim po­praw­nie za­aran­żo­wa­na prze­strzeń wpro­wa­dzi lep­szą ener­gię do miej­sca pra­cy, pro­po­nu­ję szyb­szą, ale wy­ma­ga­ją­cą wię­cej od­wa­gi me­to­dę.

Mo­że przy­zna­nie się do zbyt po­chop­ne­go wy­ra­ża­nia swo­ich opi­nii? (nie mó­wię o po­pie­ra­niu kłam­stwa, ale cza­sem po­wstrzy­ma­nie się od za­bie­ra­nia gło­su, oszczę­dza wie­lu nie­przy­jem­no­ści).

Za­nim więc za­cznie Pa­ni aran­żo­wać prze­strzeń, by na­pra­wić at­mos­fe­rę, ży­czę od­wa­gi i po­wo­dze­nia w wy­ja­śnie­niu spra­wy z prze­ło­żo­ną.

 

Poz­dra­wiam

Mag­da­le­na Ło­mo­zik