pracownia Feng Shui

Pytania i odpowiedzi


Trójkątna działka

Jak zni­we­lo­wać bra­ku­ją­ce czę­ści przy trój­kąt­nej dział­ce? Bra­ku­je mi czę­ści bo­gac­twa, sła­wy i ro­dzi­ny. Mam też pro­blem z wiecz­ny­mi kłót­nia­mi z są­sia­da­mi?

Sza­now­na Pa­ni,

Oto kil­ka spo­so­bów na zni­we­lo­wa­nie trój­kąt­ne­go kształ­tu dział­ki.

  • Po­przez od­po­wied­nie roz­miesz­cze­nie obiek­tów na dział­ce (drze­wa, krze­wy, kwia­ty, ścież­ki, grill, ogni­sko, miej­sca do sie­dze­nia, stół, pia­skow­ni­ca dla dzie­ci itp.) mo­że Pa­ni wy­dzie­lić z trój­ką­ta re­gu­lar­ny pro­sto­kąt. Bę­dzie on mniej­szy niż obec­na po­wierzch­nia dział­ki ale re­gu­lar­ny. Wew­nątrz pro­sto­kąta po­win­na Pa­ni za­go­spo­da­ro­wać wszyst­kie sfe­ry Ba­-Gua zgod­nie z za­sa­da­mi a po­za pro­sto­kątem umie­ścić obiek­ty wzmac­nia­ją­ce naj­bliż­szą sfe­rę Ba­-Gua. Na przy­kład we frag­men­cie trój­ką­ta przy­le­ga­ją­ce­go do sfe­ry Wie­dzy pro­po­nu­ję urzą­dzić ład­ny skal­niak. Frag­ment przy­le­ga­ją­cy do sfe­ry związ­ków to do­bre miej­sce na żół­to kwit­ną­ce, ni­skie krze­wy lub kwiet­nik. Efekt, któ­ry po­win­na Pa­ni uzy­skać to wra­że­nie, że dział­ka ma kształt pro­sto­kąta a nie­któ­re jej frag­men­ty są wzmoc­nio­ne po­przez przy­le­głe trój­ką­ty.
  • Je­śli mo­że Pa­ni umie­ścić co­kol­wiek swo­je­go po­za dział­ką (z Pa­ni opi­su wnio­sku­ję, że do­ty­czy­ło­by przede wszyst­kim sfe­ry Bo­gac­twa) to jest to bar­dzo do­bry spo­sób sym­bo­licz­ne­go za­własz­cze­nie te­go te­re­nu. Mam tu na my­śli kwiet­nik umiesz­czo­ny po­za te­re­nem dział­ki, kil­ka krze­wów po­sa­dzo­nych w tym re­jo­nie, do­dat­ko­wą la­tar­nię lub lam­pę ogro­do­wą itp.
  • Je­śli bra­ku­ją­ca część dział­ki jest od­dzie­lo­na mu­rem lub stoi na tym te­re­nie bu­dy­nek to mo­że moż­na na­ma­lo­wać na tym bu­dyn­ku lub mu­rze coś zwra­ca­ją­ce­go uwa­gę lub spra­wia­ją­ce­go wra­że­nie głę­bi, per­spek­ty­wy idą­cej w kie­run­ku bra­ku­ją­ce­go re­jo­nu.

Ty­le po­my­słów je­stem w sta­nie pod­su­nąć za po­śred­nic­twem ma­ila. Czę­sto jed­nak jest tak, że do­pie­ro bę­dąc na miej­scu i wi­dząc ca­łość je­stem w sta­nie wy­my­ślić uni­kal­ne roz­wią­za­nie pa­su­ją­ce tyl­ko do te­go miej­sca. Po­le­cam swo­je usłu­gi je­śli zde­cy­do­wa­ła­by się Pa­ni na płat­ną eks­per­ty­zę.
Co do kłót­ni z są­sia­da­mi to ra­czej szu­kał­bym przy­czyn gdzie in­dziej niż w trój­kąt­nym kształ­cie dział­ki. Słu­py, ru­chli­we uli­ce, bli­skość to­rów ko­le­jo­wych lub lot­ni­ska, dłu­gie pro­ste ko­ry­ta­rze, drzwi w am­fi­la­dzie - oto ty­po­we przy­czyny po­wsta­wa­nia spo­rów i kłót­ni. Mo­gą one tak­że wy­ni­kać z prze­wa­gi Bia­łe­go Ty­gry­sa nad Zie­lo­nym Smo­kiem (obiek­ty po obu stro­nach do­mu), z nadmia­ru lub bra­ku któ­re­goś z pię­ciu ży­wio­łów al­bo z ukła­du wy­kre­su uro­dze­nio­we­go do­mu. To wszyst­ko moż­na spraw­dzić przy peł­nej eks­per­ty­zie.
 
Ser­decz­nie po­zdra­wiam,
Mar­cin Sal­ski